Złoty labradoryt

Hej :)
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić wisior, który wykonałam na specjalne zamówienie Oli. Miał być kamyk w koralikowej oprawie. Ważną informacją było także to, że miał być prezentem dla mamy.
Dołożyłam wszystkich starań, żeby wyglądał po królewsku :)
Bez prucia się nie obyło, bo strasznie nie lubię, gdy między koralikami widać nić, czy jak prześwituje podkład :P Trochę to trwało ;)
Wisior powstał bez konkretnego pomysłu, kolorystyka i forma zmieniały się w trakcie tworzenia... Jednym słowem: SPONTAN :D
Centralnym elementem jest labradoryt. Piękny, złotawy z hematytowymi paskami :) Użyłam japońskich koralików Toho w trzech rozmiarach oraz Super Duo.
Nie mogę się doczekać reakcji Oli :) a teraz już wracam do pieczenia pierniczków ;) Was zapraszam do oglądania zdjęć :)

Naszyjnik "Na medal" ;)

Witam po dłuższej przerwie ;)

Nie myślcie sobie, że próżnowałam i nic nie robiłam. Niemal całe wakacje spędziałam na robieniu kolczyków ;) Zorientowani będą wiedzieć o jakiej ilości piszę :)

Jakiś czas temu zabrałam się za wykonanie pracy na kolejne wyzwanie Preciosa Ornela. Tym razem były to koraliki Preciosa Pip. Te maleńkie listki potrafią dodać uroku niemal każdej pracy, nie zważając na technikę jej wykonania. Ja postanowiłam użyć je w hafcie koralikowym. 

Centralnym elementem naszyjnika jest amazonit w odcieniu mięty. Otoczyłam go koralikami w kolorze teal (linia frosted i silver lined). Całość pracy rozjaśniłam kolorem srebrnym (koraliki Toho oraz Fire Polish). Zaraz pod kamieniem umieściłam koraliki Pip, które mienią się perłowo. Ułożenie ich przypomina mi gałązkę laurową, stąd nazwa naszyjnika "Na medal' :) 

Sznur wykonałam na szydełku :)

Zdjęcia nie należą do najlepszych... Leje u mnie od rana. Niestety dłużej nie mogłam czekać ze zrobieniem ich. Już nie marudzę... Zapraszam do oglądania zdjęć :)

 

Maneki neko - kociak na szczęście :)

Witam :)
Ostatnio jestem bardzo zabiegana i mam mało czasu na koraliki ;) Mimo to, coś się udało zrobić na raty ;)

Dzisiejszy wpis jest poświęcony najnowszej pracy- jest to kot Maneki Neko, czyli przynoszący szczęście. Miał powstać na konkurs, jednak miałam inne prace na głowie ;)

Troszkę o historii owego kota :)
Są bardzo popularne w Chinach, Japonii czy Tajlandii. Sprzedawcy umieszczają te figurki na wystawach sklepowych, aby przyciągnąć więcej klientów :) W domach przyciągają dobrobyt i odganiają nieszczęścia. Ciekawostką jest, że figurki nie mają ogonów. Są bardzo podobne do rasy kota azjatyckiego (bobtail). Ich kolory i dodatki nie są przypadkowe! Od atrybutów zależy, co dana figurka ma przyciągać. Kolor kotka także nie jest obojętny, biały oznacza niewinność i czystość, czarny odstrasza demony i dręczycieli, złoty sprowadza bogactwo, czerwony odpędza choroby, a różowy przyciąga adoratorów ;)
Podniesiona prawa łapka oznacza szczęści i dobrobyt. Lewa natomiast przywołuje klientów i gości :)

Moja wersja kotka powstała z myślą o jednym z lepszych sklepów :) I mam nadzieję, że przyniesie im szczęście i napędzi klientów :) Jaki to sklep? Kliknij TUTAJ :)

Teraz odrobinę danych technicznych :)
Sama zawieszka (nie wliczając krawatki) ma 5.5cm wysokości i 4.5cm szerokości (w pupie :P).
Całość powstała z koralików TOHO ROUND 15/0 z niewielką ilością TOHO TREASURE (białe błyszczące). Także wykończenie (brzegi, krawatka, łańcuszek) są zrobione z 15/0. Podszycie to Super Suede.
Zapraszam do oglądania zdjęć :)

Sesja ślubna - Palmiarnia Legnica

Ostatnio pisałam Wam o listkach i robalach. Dzisiaj mogę Wam z dumą zaprezentować kilka zdjeć z niesamowitej sesji ślubnej! Jeśli fotki Wam się spodobają, ich większą ilość możecie znaleźć na Kramowym fanpage'u (FB).

Na samym dole znajdziecie linki do poszczególnych osób, które brały udział w tym wyjątkowych projekcie :)

Udział w tym przepięknym projekcie wzięli:

Jaworska.info - fotografia - fotografia - fotografia - zdjęcia 
Pastellove - Pięknie zapraszamy - papeteria ślubna i dodatki
Ładnie tu - dekoracje i kwiaty
Kinga Waszak Photomodel - modelka
Michał - model
Kinga Waszak makeup artist - makijaż
KK Atelier - suknia ślubna
Aua - makramy
ULLA - barefoot sandals
shapedesign.pl - topper oraz dodatki ślubne
Kram Pauli - Biżuteria
soospenders - szelki oraz mucha
Tortomania - tort i makaroniki

Liście i robale ;)

Hej hej. Dużo się dzieje, więc wpis na szybko.
Ostatnio zazieleniło się w Kramie. Wszędzie pojawiały się liście, palmy i... robal.
Dużym wyzwaniem był grzebyk. Dokładniej wykończenie go, w szczególności przy ząbkach ;)
Grzebień, opaska oraz pierścionek to moje własne pomysły. Kolczyki ważki zrobiłam na podstawie tutorialu autorstwa Cara Landry, a liście palmowe na podstawie tutorialu Diane Fitzgerald :)

Pod zdjęciami znajdziecie link do filmu, który jest zapowiedzią oryginalnej ślubnej sesji, w której brały udział moje biżutki :) Już nie mogę się doczekać zdjęć!
Buźka!! 

ZAPOWIEDŹ SESJI ZDJĘCIOWEJ (klik!)

Broszka "Farfallove"

Hejka :)
Znowu będę się chwalić :P
To było ponad tydzień temu. Preciosa Ornela wylosowała mnie jako jedną z dwudziestu osób :) Otrzymałam paczuszkę z koralikami Farfalle i paroma innymi dodatkami ;) Jedynym warunkiem otrzymania tego prezentu, była zgoda na stworzenie pracy z użyciem Farfalle. Każdy uczestnik ma na to 2 tygodnie... (mało trochę :P ). Moje koraliki odebrałam osobiście :D (przy okazji zakupiłam więcej :D )
W czasie drogi powrotnej do Polski, zastanawiałam się, co by tu stworzyć. Przemyślałam jeszcze projekt przez noc i rano już wiedziałam co zrobię :)

Przedstawiam broszkę, którą nazwałam "FARFALLOVE" ;) Wydaje mi się, że to bardzo trafne określenie :) Te śliczne fasolki mienią się we wszelaki sposób (zależy od rodzaju i kąta padania światła).
Dodam jeszcze, że pierwszy raz pracowałam z labradorytem ;)
Miłego oglądania :)

PS. Namiary na Preciosa Ornela :

www.preciosa-ornela.com

www.facebook.com/PreciosaOrnela

Karnawałowa Papuga

Hejka :)
Dziś przedstawiam Wam jedną z większych moich prac, a zarazem pierwszą takich rozmiarów wykonaną haftem ;)

Kiedy tylko usłyszałam o kolejnym konkursie organizowanym przez Korallo, wiedziałam, że muszę spróbować swoich sił. Od razu wiedziałam co zrobię :D Chciałam zaskoczyć (udało się? ;) )

Opis papugi:
"Naszyjnik wykonany techniką haftu koralikowego z elementami peyote i innymi. Moją inspiracją była papuga, ponieważ właśnie te ptaki przypominają mi tancerki występujące na ulicach podczas karnawału w Rio. Kobiety także noszą piękne, wyraziste kolory i wszechobecne pióra. Informacje techniczne: Korpus wykonany głównie z koralików Toho Round 15/0 (gdzieniegdzie Toho round 11/0). Skrzydła zostały wyhaftowane także w rozmiarze 11/0 z drobnymi dodatkami 8/0 oraz Fire Polish 3 mm. W górnej ich części znajdują się czeskie kryształki (po jednym na każdym skrzydle). Pióra barwione, gołębie. Tył podszyty skórą naturalną. Wymiary: szerokość (skrzydeł) 30 cm, wysokość: (od skrzydeł do końca ogona) 23 cm. Całość zawieszona na lince jubilerskiej, na którą zostały nawleczone na przemian TR 11/0 oraz FP 3 mm. Czas wykonania ok 85 godzin."

Może jeszcze dodam, że naszyjnik powstawał w porach wieczornych, wiadomo, energiczna 3 latka czyha ;)

Mam też dla Was niespodziankę. Zrobiłam kilka fotek w trakcie tworzenia papugi ;) Nie są najlepszej jakości ale co się dziwić, jak było już ciemno :P
Filc- Knorr Prandell, Nici- One-G oraz Tytan 80, kolor tła- najpierw kredka lub zwykły mazak, następnie mazak permanentny :))

Najwięcej czasu zajęło mi zrobienie korpusy. Porwałam się na 15/0 więc robiłam go niemal 2 tygodnie... (na raty oczywiście). Najtrudniejszym elementem (i bardzo niewdzięcznym) okazały się pióra. Niesforne, bardzo łatwo je uszkodzić. Koniecznie chciałam, żeby były przymocowane na sztywno ;) Udało się. 

A teraz już zapraszam do oglądania większej ilości zdjęć, w tym także kilka zbliżeń :)

Aha! Zapomniałabym ;) Jeśli podoba Wam się moje ptaszysko, możecie na nie zagłosować. Wystarczy kliknąć TUTAJ i polubić fotkę :)